Fotowoltaika a Polskie przepisy
by
Możliwości na rynku domowych instalacji fotowoltaicznych, mogą się rozwijać wraz z wprowadzeniem w życie odpowiedniej ustawy – chodzi o decyzje Rady Ministrów i samego Sejmu. Niestety jak zauważają specjaliści z branży, zatwierdzona przez ministrów wersja ustawy nie jest korzystna dla przyszłych konsumentów. Dlaczego?
Chodzi w gruncie rzeczy o zasugerowaną cenę sprzedaży energii, która ma wynosić zaledwie 80% ceny hurtowej, do tego trzeba doliczyć także podatek, co również może obniżyć w konsekwencji zyski. Szacuje się, że ostatecznie sprzedający energie elektryczną, za pośrednictwem paneli fotowoltaicznych może uzyskać 6-krotnie niższą cenę, niż cena energii którą nabywa od operatora. Nie podlega jednak żadnej wątpliwości, że przyszłych nabywców systemów fotowoltaicznych może zachęcać do montażu stale rosnąca cena prądu – koszty związane z utrzymaniem gospodarstwa domowego raczej nie będą maleć. I właśnie ten aspekt w konsekwencji może być przyczynkiem do rozwoju instalacji fotowoltaicznych w Polsce. Nie bez znaczenia jest również zachęta w postaci inwestycji, między innymi w fotowoltaikę, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej! Mowa tutaj o programie, który ma w konsekwencji wpompować w ten przedział pozyskiwania energii elektrycznej, nawet 600 milionów złotych. Dzięki takim programom, jak wspomniany wyżej „Prosument”, może powstać nawet 19-20 tysięcy instalacji w gospodarstwach domowych, rynek w ten sposób ma także utworzyć nowe miejsca
Jak znam życie to całe te pomysły Polskiego Rządu spalą jak zwykle na panewce, nie wierzę by coś im z tego wyszło. U nas zwykle tak jest. W Niemczech sama Angela Merkel fotowoltaikę wspiera, u nas nikomu nie będzie na tym specjalnie zależało.