Fotowoltaika w Polsce się nie opłaca?

by

Rozmawiając na co dzień z osobami zainteresowanymi wstępnie montażem mikroinstalacji na dachu domu niemal za każdym razem słyszę pytanie czy to się w ogóle w naszym kraju opłaca? Czy można naprawdę coś zaoszczędzić? Czy budowa i zakup całości w ogóle się zwróci? Obserwując jakie są nasze wątpliwości i pytanie postanowiliśmy się nieco w temat zagłębić. W konsultacji z fachowcami z branży postanowiliśmy zrobić mały rekonesans.

Ktoś kiedyś powiedział „Jasiu Ty się nie ucz jak oszczędzać, Ty się lepiej naucz zarabiać”, dziś po kilkunastu latach od momentu gdy po raz pierwszy to usłyszałem uświadomiłem sobie, że ten cytat jest idealny jeśli chodzi o fotowoltaikę i panele słoneczne. Możemy oczywiście wymienić żarówki na oszczędne (ledowe), możemy wymienić telewizor z plazmowego na ledowy, możemy kupić nową pralkę, czy lodówkę. To wszystko przyniesie oczywiście realne oszczędności, ale kalkulując zakup nasze oszczędności szybko stopnieją. Postawmy zatem jeszcze raz pytanie: „Czy fotowoltaika się opłaca, czy możemy na tym zarobić realnie?”Żeby odpowiedzieć na to pytanie musimy najpierw przeanalizować kilka kluczowych kwestii:

1.Klimat w Polsce. Ile promieni słonecznych wpadnie do naszej instalacji by w konsekwencji wyprodukować prąd? Porównajmy w prosty sposób nasz kraj z zachodnim sąsiadem. Niemcy już od kilku lat zakochani są w fotowoltaice, zyski w postaci oszczędności są ogromne. Część firm na fotowoltaice dosłownie zarabia. Wystarczy wspomnieć że to właśnie oni są liderem w mocy zainstalowanych paneli fotowoltaicznych. Również i u nich rozpoczyna się teraz sezon największej efektywności niebieskich paneli. To właśnie nasi zachodni sąsiedzi powinni być dla nas wzorem, godnym do naśladowania. Powstaje więc prosta teza – jeśli w Niemczech się opłaca, to dlaczego inaczej ma być u nas. Oczywiście przepisy i prawo dotyczące opłat i zysków na własnej mikroinstalacji w Polsce i w Niemczech to zupełnie dwa różne światy, ale słońce mamy podobne, klimat właściwie z drobnymi wyjątkami, również. To co zostanie wyprodukowane przez nas i zużyte w naszym gniazdku to już realna korzyść!

2.Ile można zarobić? Produkowanie energii na własny użytek jest opłacalne. Ceny instalacji w przeciągu ostatnich kilku kilkunastu miesięcy mocno stopniały, można zatem pokusić się o stwierdzenie, że całość zwróci się szybciej. Weźmy dla przykładu standardowy rachunek za prąd. Miesięcznie rodzina Kowalskich płaci za prąd 240 złotych, po zainstalowaniu mikroinstalacji o mocy około 5kWp, koszt miesięczny może obniżyć się śrdenio nawet do 20-30 złotych, mamy zatem w kieszeni około 200zł. W skali roku to około 2400zł.

3.Jak długo działa instalacja? Biorąc pod uwagę prostotę instalacji, coraz stabilniejsze komponenty nasza instalacja może pracować bez większych awarii nawet 20-30 lat. Biorąc pod uwagę roczny zysk rzędu 2400 złotych mamy już sporą sumkę. Nawet podczas 10 letniej pracy panele są w stanie wyprodukować 29 800 złotych. To naprawdę robią się już spore oszczędności. Dodatkowo instalacja jest praktycznie bezobsługowa.

W powyższej symulacji oczywiście nie uwzględniliśmy kosztów ekologicznych, a jak wiadomo oszczędności związane z mniejszą ilością osób chorujących na powikłania po smogowe tez mogą być spore. Jeśli nadal się zastanawiacie, zaryzykujcie to się naprawdę opłaca!

0 0 votes
Article Rating
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Czekamy na Twój komentarz! x
()
x