Ustawa o odnawialnych źródłach energii
by
Po niemal 5 latach, w końcu możemy w pełni świadomie powiedzieć – wreszcie! Sejm przyjął ustawę o odnawialnych źródłach energii – tak zwana ustawa OZE. Niestety, jak to zwykle bywa w przypadku Polskich ustaw – długi okres oczekiwania na postanowienia końcowe nie sprawił, iż mamy przepisy dopracowane do najmniejszego szczegółu i w pełni korzystne dla konsumentów.
Warto tutaj zaznaczyć iż Sejm przyjął ustawę pomimo negatywnego stanowiska rządu, klubu PO, a nawet przewodniczącego PSL, w ustawie znalazły się zapisy ustalone przez koalicję prosumencką, która opowiada się za rozwojem energetyki rozproszonej. To co najważniejsze z ustawy to – większe pieniądze i dochody za prąd wytworzony we własnym domu. Bądź co bądź kontrowersyjna poprawka daje wytwórcom energii, z tych najmniejszych przydomowych mikroinstalacji gwarancję ceny odkupu prądu wytworzonego przez niebieskie panele fotowoltaiczne, ale nie tylko. Zakupem energii mają zajmowac się lokalne spółki energetyczne. Owe gwarantowane ceny mają w konsekwencji zależeć od wielkości i rodzaju instalacji. Najwięcej zyskać mogą producenci prądu posiadających instalacje do 3kW – mowa tutaj o instalacjach fotowoltaicznych, ale także elektrowniach wodnych, czy miniaturowych wiatrakach. Niestety z taryf gwarantowanych, tak naprawdę skorzystają tylko pierwsi inwestorzy – zgodnie bowiem z nową ustawą taryfy te mają zanikać, gdy moc zainstalowana w systemach sięgnie 800MW. Zatem kto pierwszy ten lepszy! Czy będzie to zachęta dla przyszłych inwestorów? Czy jest szansa, że w Polsce za kilkadziesiąt lat będziemy większość prądu wytwarzać w domu?
Ustawa odnawialne źródła energii – szczegóły!